Miejsce to nie jest jakoś szczególnie promowane, a szkoda, bo pomimo iż znajduje się tu niewiele obiektów stoją one w ładnym otoczeniu i tworzą niezwykły klimat. Do kwatery polowej Himmlera udajemy się, z małego parkingu przy drodze, leśną dróżką. Po kilku minutach spaceru ukazują się pierwsze ruiny a za nimi stoi wysadzony bunkier. Pierwsze co można zauważyć to spora wyrwa w ścianie bunkra. Brakujący kawał betonu leży kilkanaście metrów dalej i jest wielkości małego samochodu. Ogólny stan bunkra nie jest najlepszy. Widać, że saperzy przyłożyli się do wysadzenia obiektu. Pomieszczenia są zasypane gruzem, a z ścian i sufitu wystają elementy zbrojenia. W środku należy zachować szczególną ostrożność. Pod nogi także należy spoglądać ponieważ w okolicy znajdują się stare studzienki do których można wpaść i zrobić sobie krzywdę. Po okolicznych schronach zastały tylko fundamenty oraz resztki ścian. Wszystko obrośnięte mchem co tworzy specyficzny klimat.
Ścieżka prowadząca do kwatery.
Pozostałości po pobliskich budynkach.
Mur obrośnięty mchem.
Większy zachowany fragment ściany.
Wejście do schronu.
Skutki wysadzenia bunkra.
Tutaj widać wyrwę w ścianie. Kopiec po prawej to obrośnięty brakujący element.
Szerszy widok na bunkier.
Jedno z wewnętrznych pomieszczeń.
Wystające z ścian i sufitu elementy zbrojenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz